czwartek, 10 lutego 2011

Kupno samochodu - jak nie dać się oszukać kupując samochód?

Kupno dobrego i sprawnego samochodu, który podczas eksploatacji nie okaże się skarbonką bez dna, jest bardzo trudnym zadaniem. Warto więc zapoznać się ze wskazówkami, które ułatwią podjęcie dobrej decyzji, nieobciążającej za nadto kieszeni właściciela. Ten artykuł ma na celu uświadomić czytelników, jak kupić auto i nie dać się oszukać.
Zarówno komisy samochodowe, doświadczeni handlarze, jak i indywidualni sprzedawcy pojedynczych egzemplarzy stosują różne sztuczki, mające na celu zwiększenie atrakcyjności auta i odwrócenie uwagi kupującego od jego wad. Dlatego przy kupnie auta nie należy kierować się emocjami, tylko dokładnie obejrzeć pojazd, przejechać się nim i obiektywnie ocenić jego stan techniczny. Pomocne do tego jest sprawne oko fachowca, który zna się na samochodach i umie rozstrzygnąć, czy dany egzemplarz jest wart swojej ceny. Oględziny auta z inną osobą są bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ jej spojrzenie jest obiektywne i pozbawione emocji. Jeśli ma się stosunkowo dużą ilość pieniędzy przeznaczonych na zakup samochodu, warto ich część spożytkować na diagnostykę samochodu, która całkowicie rozwieje wątpliwości dotyczące jego stanu technicznego. Niemniej jednak tańszym rozwiązaniem wydają się bardzo dokładne oględziny auta przeprowadzone wraz z fachowcem z dziedziny motoryzacji.
Na co więc należy zwracać uwagę przy zakupie:
Zaniżony przebieg: Podstawowym trikiem, mającym zwiększyć atrakcyjność pojazdu, jest zmniejszenie realnego przebiegu poprzez tzw. „cofnięcie” licznika. W Polsce tego typu praktyki są stosowane nagminnie, co widać po niezliczonej ilości 10-15 letnich samochodów, które mają przebiegi rzędu 100 tys. kilometrów. Tak niski przebieg jest bardzo trudny do osiągnięcia przez kilkanaście lat jazdy, dlatego trzeba do niego podchodzić z dystansem.
Nie da się w 100% potwierdzić przebiegu samochodu, ale można sprawdzić kilka rzeczy:
  • kierownica, rączka zmiany biegów, wycieraczka (chodniczek) na miejscu kierowcy – jeśli są zbyt wytarte i zużyte, jak na przebieg na liczniku, może to świadczyć o większym rzeczywistym przebiegu. Z drugiej strony sprytni handlarze wymieniają najbardziej zużywające się elementy tapicerki. Dlatego też, jeśli te detale będą nowsze, niż reszta wnętrza auta, powinno się nam włączyć światełko ostrzegawcze.
  • Podobnie jest z fotelem kierowcy – jeśli będzie zbyt „wysiedziane” lub różniące się od fotela pasażera, powinniśmy uważać. Oczywiście najlepiej, jeśli takie auto ma udokumentowany w książce serwisowej przebieg pojazdu – to zwiększy prawdopodobieństwo tego, że samochód ma przejechane tyle kilometrów, co ma na liczniku.
Samochód bezwypadkowy/bezstłuczkowy: Najwięcej tracą na wartości samochody po wypadku lub poważnej stłuczce.
Jeśli na pierwszy rzut oka samochód wygląda na bezwypadkowy, są jeszcze pewne elementy, które powinniśmy sprawdzić m.in:
  • numery seryjne na szybach/reflektorach – powinny sobie odpowiadać, w szczególności te z par (lewe/prawe)
  • lakier – powinniśmy sprawdzić powłokę lakieru na całym samochodzie – są specjalne przyrządy do mierzenia grubości lakieru – na całej powierzchni karoserii grubość lakieru powinna być taka sama. Powinniśmy też sprawdzić jakość lakieru (i spawów) w trudno dostępnych miejscach, tzn.: - w bagażniku (od strony lamp oraz w miejscu koła zapasowego) - w przestrzeniach pomiędzy drzwiami oraz pomiędzy pokrywą bagażnika i resztą karoserii. - pod dywanikami -szpary pomiędzy drzwiami, reflektorami, klapą bagażnika i maską samochodu. Fabrycznie montowane elementy wymienione powyżej są zamontowane bardzo precyzyjnie i odległości pomiędzy nimi a karoserią na całej długości powinny być takie same.
Oczywiście musimy też sprawdzić, czy auto odpala normalnie, z rury wydechowej nie dymi ani nie wycieka jakiś płyn, a silnik pracuje równomiernie i bezproblemowo.
Spójrzmy też pod maskę i zobaczmy w jakim stanie jest komora silnika – czy nie ma tam niepokojących znaków typu rdza lub wycieki oleju. Nasz samochód powinniśmy obejrzeć też od spodu – tu, podobnie jak w przypadku komory silnika, zwracajmy uwagę na ewentualną rdzę i/lub ślady po oleju lub innych płynach.
W środku samochodu sprawdźmy działanie wszystkich urządzeń - świateł, spryskiwaczy, wycieraczek, dmuchaw/klimatyzacji a nawet ogrzewanie tylnej/przedniej szyby.
Ostatnią rzeczą, jaką bezwarunkowo powinniśmy zrobić, jest samodzielne przejechanie się samochodem i zwrócenie uwagi na ogólną kulturę pracy silnika, zachowanie auta na zakrętach czy wybojach. Sprawdziwszy wymienione wyżej elementy mamy większą świadomość tego, co kupujemy. Jednak pamiętajmy, że jedynym wyjściem, zamykającym drogę nieuczciwym sprzedawcom, jest nabycie nowego samochodu z salonu (chociaż nawet w salonach zdarzają się sporadyczne przypadki prób oszustwa). Nie każdego jednak na to stać, dlatego przed kupnem używanego auta należy dokładnie się mu przyjrzeć i nie dokonywać zakupu, jeśli nie jest się pewnym w 100% co do swojego wyboru.


    O Autorze

    tasss

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz